Szkoła Podstawowa im. Batalionów Chłopskich w Jaślikowie

W listopadzie obchodzone jest święto pluszowego misia. Dzieci w Punkcie Przedszkolnym w Stężycy Kolonii, przyniosły swoje ulubione pluszaki. Podczas porannych zajęć każdy miał możliwość przedstawienia swojej przytulanki i opowiedzenia w jakie zabawy lubi się z nią bawić. Dzieci wysłuchały wierszy związanych z misiami oraz fragmentu powieści „Kubuś Puchatek”  M.Millne. 

     Od trzech lat Punkt Przedszkolny w Stężycy Kolonii bierze udział w konkursie „Kształtujemy tożsamość krajobrazu” organizowanym przez Wojewódzki Fundusz Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie oraz Lubelskiego Kuratora Oświaty. Uczestnictwo w programie wymagało zaangażowania rodziców, pracowników i dzieci. Co roku nasadzaliśmy nowe rośliny, a tym samym zmienialiśmy krajobraz wokół naszego przedszkola. Przemyślana organizacja przestrzeni i nasadzenie wielu roślin zielonych, krzewów i ziół spowodowała, że otoczenie stało się estetyczne, zachęca do zatrzymania się i kontemplacji oraz odpoczynku. Dla dzieci jest to miejsce poznawania świata roślin, uczestniczenia w ich pielęgnacji oraz relaksu.

Dnia 15 kwietnia 2014 r. przedszkolaki wraz z rodzicami wyruszyły do Teatru Lalki i Aktora im. H. Ch. Andersena w Lublinie na poznawanie dalszych przygód misia Tymoteusza. Spektakl pt. „Tymoteusz i łobuziaki” bardzo podobał się małym widzom. Zachwyceni byli nie tylko przygodami misia, ale również tym, że akcja rozgrywała się tuż obok nich. Widownia stanowiła przedłużenie sceny.

Na miesiąc luty zaplanowaliśmy przygotowanie w naszej kuchni tarty z warzywami i dwóch podwieczorków: placuszków z jabłkami i ziemniaków w mundurkach. Jak zwykle rodzice stanęli na wysokości zadania i dostarczyli nam potrzebnych składników, co było istotne, ze względu na potrzebę ugotowania lub podsmażenia warzyw. Krojenie, mieszanie doprawianie było zadaniem dzieci. Podobnie, jak przygotowanie stolików do degustacji potraw. Nasze zajęcia uczą nie tylko przygotowywania posiłków, ale również ładnego ich podania i kulturalnego zachowania się przy stole.

Okazało się, że dania warzywne nie są ulubionymi potrawami naszych milusińskich. Odważnie próbowały tarty, jednak skromny ziemniak w mundurku i placuszki z jabłkami zdecydowanie zwyciężyły.

Warto zauważyć, że po kilku miesiącach wspólnych zajęć dzieci wiedzą, iż zadaniami trzeba się dzielić. Pracują samodzielnie lub z zainteresowaniem obserwują, co robią koledzy i koleżanki. Najlepiej jednak jest wtedy, gdy można spróbować swoich sił przy każdej z wykonywanych czynności.

Poczynając od lutego postanowiliśmy bliżej poznać zawody wykonywane przez rodziców dzieci uczęszczających do punktu przedszkolnego. Jako pierwszy odwiedził nas tato Fabiana, który służy w Marynarce Wojennej w stopniu Bosmana w Grupie Nurków Minerów 13 Dywizjonu Trałowców w Gdyni jako Nurek Miner.

Karnawał z Babcią i Dziadkiem

To była zabawa w licznym gronie.

Zanim jednak przyszedł czas balu karnawłowego dzieci w przedszkolnej kuchni pod opieką mam, swojej Pani i obsługi przygotowały ciasto marchewkowe i szybki placek z dżemem. Praca nie była trudna, gdyż przeżywajc swoje kulinarne przygody od września dzieci nabrały wprawy w czytaniu przepisów obrazkowych i zręczności w pracach kuchennych.

Trzy ostatnie dni były inne od pozostałych, jednocześnie niezwykłe dla dzieci z Punktu Przedszkolnego w Stężycy Kolonii. Wszystkie, w większym lub mniejszym stopniu, wiązały się z realizacją programu innowacyjnego umożliwiającego dzieciom działalność kulinarną. Pierwszego dnia pod opieką p. Bożeny Łaniewskiej dzieci przygotowały sałatkę owocową. O tym, że była smaczna świadczyły prośby o dokładki.

Nie ma prawdziwej choinki bez własnoręcznie wykonanych ozdób choinkowych.

 W tym roku postawiliśmy na samodzielność i kreatywność dzieciaków, ale wspieraną doświadczeniem i sprawnością rąk rodziców. Pomysły ozdób choinkowych były przeróżne: tradycyjne wykonywane od wielu lat, według wzorów zaproponowanych przez nauczycielki przedszkola oraz zaczerpnięte z Internetu lub innych źródeł.

Przez cały rok dzieci czekają z utęsknieniem na niesamowitego gościa, który zna marzenia wszystkich dzieci, nawet te, o których nikomu nie powiedziały...

Przyszedł, jak zwykle, 6 grudnia, w czerwonym ubraniu, w czerwonej czapce, z długą siwą brodą, z laską i workiem prezentów. Do tego życzliwy i uśmiechnięty.